Jeśli macie porównywalne lub nawet nieco gorsze oferty innych banków,stanowczo odradzam kredyt hipoteczny . Po prostu szkoda zdrowia. Tzw."doradca kredytowy" obiecała,że podpiszemy umowę do 27.03 - nie podpisaliśmy jej jeszcze do dzisiaj (15.04), mimo ze 31.03. otrzymaliśmy promesę kredytową. Co więcej,na dzień dzisiejszy bank nie jest w stanie podać konkretnej daty podpisania umowy! Po prostu jeden wielki skandal i burdel! Zgadza się, ja równiez miałem problemy z nimi. Analityk od handlu rybami rząda dokumentów do konsolidacji których żaden bank nie wystawia, dyspozycja przelewu przed wpłata i to na kono techniczne, imbecyle.W koncu zrezygnowałem i mam konsolidacje w PKO BP. Popieram negatywne opinie o tym banku. Mam kredyt hipoteczny , załatwienie formalności u nich to totalny koszmar , wszystko trzeba sie 10 razy dopytywać , sa niekompetentni,wprowadzaja w blad i w ogole to porazka. Ta opinia pasuje do mojej sytuacji jota w jotę. Nigdy jeszcze nie spotkałem instytucji, w której panowałby taki burdel jak w . Jestem naprawdę mega cierpliwy i wyrozumiały ale ten bank mnie pokonał. Od dwóch lat bank nęka nas z polisą ubezpieczeniową. Mimo, że wykupujemy polisę od ognia i innych zdarzeń losowych i ją zaakceptował, to właśnie przed chwilą kolejny raz dostałem telefon, że na moim koncie jest niedopłata za ubezpieczenie i sprawa jest już w departamencie windykacji! Szczerze odradzam wszystkim, którzy biorą ten bank pod uwagę! Mam kredyt w i za każdym razem muszę się prosić o transzę. Analitycy robią sobie żarty i przeciągają wydanie kolejnych tłumacząc brakiem zaawansowania prac lub złymi zdjęciami. Rzeczoznawca bierze kasę a oni i tak nie traktują ich raportów poważnie, sami oceniają na oko co komu dać i kiedy. Ciągłe proszenie się i nerwówka bo nie spłacone faktury. Najgorsza obsługa. Analitycy jak ich nazywają to trefnisie robiący sobie żarty. Nie dociera do nich nic, postępują w/g swoich widzi misie.
Przestrzegam przed - otrzymasz kredyt ale za każdym razem uświadamiają ci kim jesteś dla nich.Nigdy więcej Moje główne uwagi to:
- z każdą p** trzeba albo zgłaszać się osobiście, albo dzwonić na infolinie,
- przez ich roztargnienie, jedna transza nie dotarła na czas do developera co skończyło się naliczeniem kary. W końcu sam musiałem pilnować wszystkich terminów i naciskać na bank żeby nie było opóźnień
- konto w jest najgorszym kontem jakie spotkałem w życiu, a do tego trzeba słono płacić za ten badziew
- opiekun klienta od strony banku to straszna sierota, nigdy nic nie wie.
- mimo rat stałych wysokość cześć kapitałowej o odsetkowej nie zmienia się liniowo a skokowo jak na razie nikt nie potrafi mi wyjaśnić dla czego tak jest
- jako że jest to początek kredytu to aż strach pomyśleć co będzie dalej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz